
Jako #adwokat ze zdziwieniem przyjęłam wynik poniedziałkowych badań trzeźwości kierowców. Okazuje się, że dzień po majówce złapano ponad 100 nietrzeźwych kierowców niż w najgorszym dniu majówki.
Nie wiem, czy sobie zdajecie sprawę, ale oznacza to, że bardzo wiele osób mogło wracać z majówki w stanie głęboko uzasadniającym konfiskatę auta. Jednocześnie był to stan, który zagrażał szerokiej rzeszy kierowców, którzy mogli ucierpieć w wypadku spowodowanym przez pijanego kierowcę.
Najgorsze jest jednak to, że 404 rodziny wsiadły do auta z pijanym kierowcą i zdecydowały się ryzykować własne życie w drodze powrotnej do domu.