
Dobrze, że jechałam jako pasażer, bo niezwłocznie ruszyłam na pomoc kobiecie. Zachowanie kierowców, których trzeba było skłonić do zrobienia miejsca na przejazd kobiety okazało się być festiwalem złych emocji kierowców. Jako #adwokat przydałam się w życiu, ale gdybym miała bloczek mandatowy, to szybko by mi się skończył.
Ludzie, uczmy się współżycia, nie konfliktu na jezdni.