#adwokat ma z reguły mało czasu na wypoczynek. Telefon nie milczy w weekendy, więc często pracujemy w systemie 24/7/365, ale wczoraj udało mi się przysiąść na chwilę przy mężu, który oglądał finał mistrzostw piłki kopanej. Po kilku minutach odniosłam wrażenie, że Chorwaci na nowo zdefiniowali pojęcia honor i ambicja. Po kilku minutach i stałych fragmentach gry uznałam, że przepisy w tej dyscyplinie sportu muszą być jeszcze dopracowywane. Skala wykroczeń zawodników obu drużyn nie była równa, a więc i decyzje sędziego budzą rozterki i chęć dyskusji. Dobrze, że w przerwie wypowiadał się sędzia piłkarski, który podał wykładnię zgodna z moją obserwacją.

Mam nadzieję, że nasi zawodnicy oglądali mecze Chorwatów i wezmą sobie do serca ich postawę. Czego wszystkim kibicom i sobie życzę.

Przed meczem i po meczu byłam zdecydowanie za rakiją. Niestety, nie byłam w Chorwacji, więc nie było mi dane jej skosztować w trakcie meczu.