Dostałam maila, który wyglądał bardzo wiadrygodnie. Ktoś skonstruował korespondencję tak, bym odniosła wrażenie, że skończyło się miejsce na moją pocztę i muszę rzeczywiście kliknąć w przycisk linku prowadzącego do rozwiązania problemu. Wzbudziło to moją nieufność, bo nie dalej jak miesiąc temu zmieniłam serwer, więc wszystko powinno działać jak najlepiej.

Zadzwoniłam do osoby odpowiedzialnej za moje sprawy sieciowe. Przeczyściłam zgodnie z sugestą pocztę usuniętą, włączyłam skanowanie wirusów. Wszystko działa jak należy, witryna, z której rzekomo nadano pocztę nie jest w żaden sposób powiązana z moją pocztą, a więc należy przyjąć, że była to próba oszustwa, zainstalowania jakiegoś szkodliwego oprogramowania.

Nie dajcie się nabrać na podobne oszustwo.

#BeataNowakowska

#AdwokatGdańsk